wtorek, 13 sierpnia 2013

Prolog

         Młoda, brązowowłosa dziewczyna, którą na pewno można już nazwać kobietą, szła chodnikiem z radosnym uśmiechem, rozciągającym się na jej pełnych, jeszcze dość niewinnych, ustach. O czym teraz rozmyślała? O tym jakie życie jest piękne i jak cudownie jest być zakochanym. Czekała tylko na spotkanie ze swoją drugą połową, czekała aż ich usta ponownie się zetkną i znowu poczuje jego smak, który tak dobrze znała i kochała.